Saturday, 18 August 2018

100/104: Paulina Wilk, "Lalki w ogniu"

O Indiach wiem zawstydzająco mało - na reportaż Pauliny Wilk natknęłam się przypadkiem podczas buszowania w bibliotece, i postanowiłam choć trochę uzupełnić braki w wiedzy.Książka podzielona jest na rozdziały-sekcje poświęcone poszczególnym zagadnieniom związanym z indyjską kulturą oraz życiem codziennym: rodzinie, religii, wodzie, czystości, narodzinom, śmierci etc., etc., przedstawionych ze swadą, i spisanych ładnym, plastycznym językiem. Autorka nie próbuje sprzedać Indii jako pięknego, uroczego kraju bez jakichkolwiek ciemnych stron - pokazuje wyraźnie, co jest "nie tak" z tym miejscem, nie zatracając przy tym ani obiektywności, ani swojego prywatnego uczucia miłości wobec Indii.

Czy zachęciła mnie do dalszej eksploracji tej tematyki? Zdecydowanie. A do odwiedzenia Indii, i skosztowania tego wszystkiego samodzielnie? Tu już nie jestem taka pewna, szczególnie po przeczytaniu barwnych opisów ZAPACHÓW tamtejszej ulicy...

Książkę jednakowoż polecam, również bardziej oczytanym znawcom kultury Indii. Może powiecie mi, czy/co jest z nią nie tak: choć po cichu liczę na to, że nie będziecie mieli takich uwag ;)

No comments:

Post a Comment