Jakaż to była piekielnie inteligentna dziewczyna!
(Pozwalam sobie na tę poufałość, bo już za chwilę będę o dziesięć lat starsza od Ginczanki, której wiek już nigdy się nie zmieni, niestety...)
I jaką miała wyobraźnię - przestrzenną, plastyczną, emocjonalną!
Mogłabym tak kończyć zdania wykrzyknikami jeszcze przez kilka stron, ale nie jestem pewna, co byście z tego wynieśli, zatem - czytajcie Ginczankę.
Wszystko.
(Pozwalam sobie na tę poufałość, bo już za chwilę będę o dziesięć lat starsza od Ginczanki, której wiek już nigdy się nie zmieni, niestety...)
I jaką miała wyobraźnię - przestrzenną, plastyczną, emocjonalną!
Mogłabym tak kończyć zdania wykrzyknikami jeszcze przez kilka stron, ale nie jestem pewna, co byście z tego wynieśli, zatem - czytajcie Ginczankę.
Wszystko.
No comments:
Post a Comment