Taką Anneke lubię najbardziej: z nielinearną, zupełnie szaloną narracją, z niedopowiedzeniami i świetnie zbudowanym klimatem opowieści. Niepełnia jest historią nieoczywistą, dotykającą tematu tożsamości w ogóle oraz tożsamości płciowej w szczególe - w rzeczy samej, mój konik, jak by na to nie patrzeć. Książka przeczytała mi się właściwie "sama", ale żałuję trochę, że z braku czasu nie ogłam sobie pozwolić na powtórną lekturę, żeby prześledzić wszystkie nitki w tej makatce (czy może wręcz: w tym gobelinie) historii i losów.
Bardzo, bardzo porządny kawałek literatury, z nieoczywistymi bohaterami i niesamowitym (tu się powtarzam) klimatem. Się poleca się.
Bardzo, bardzo porządny kawałek literatury, z nieoczywistymi bohaterami i niesamowitym (tu się powtarzam) klimatem. Się poleca się.
No comments:
Post a Comment